W dzisiejszym poście chcę Wam przestawić świetny produkt od Bielendy : Argan Face Oil Uszlachetniony olejek arganowy + sebu control complex, który kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie na promocji za jedyne 15.99złotych. ♥️ (normalnie kosztuje około 21-24 złotych w zależności od sklepu)
Jest to jeden z kosmetyków z linii "ARGAN FACE OIL"
W sklepach są dostępne trzy wersje :
+ pro-retinol, + kwas hialuronowy oraz + sebu control complex. Ja miałam okazję testować ten ostatni.
🌼Co to takiego Argan Face Oil i dla kogo jest stworzona?
Cała linia kosmetyków Argan Face Oil to intensywna kuracja na noc, przeznaczona dla osób ze skórą posiadającą skłonności do niedoskonałości, przebarwień, nadmiernego wydzielania sebum oraz cery mieszanej i tłustej. Zawarty w nim olejek arganowy z regulującymi i nawilżającymi właściwościami sebu control complex, sprzyjające poprawie naskórka, jego odnowie, a także ograniczenie pojawienia się łoju. Zawarte w nim olejki Omega3-6 pomagają w utrzymaniu odpowiedniej równowagi hydrolipidowej i prawidłowego funkcjonowania skóry.
🌼Działanie:
Producent na swojej stronie pisze, że dzięki mieszance olejków makadamii i z czarnej porzeczki przywracających witalność skórze, że produkt aktywnie regeneruje naskórek, poprawia jego jędrność, elastyczność i stopień nawilżenia. Dodatek w postaci sebu control complex idealnie sprawdza się dla typów cery mieszanej i tłustej.
• zmniejsza widoczność porów i niedoskonałości skóry
• reguluje wydzielanie sebum
• wyrównuje poziom kwasów Omega 3-6 odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie skóry
• zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia
• poprawia ogólny wygląd i kondycję skóry w każdym wieku
• napina i wygładza naskórek.
🌼Efekt :
Poprawiona kondycja skóry, pory mniej widoczne, ograniczone błyszczenie naskórka, wyregulowana praca gruczołów łojowych, zmniejszone niedoskonałości.
🌼Stosowanie:
Na noc na oczyszczoną skórę twarzy i dekoltu nałożyć olejek w ilości ok. 2-3 kropli w zależności od potrzeb. Delikatnie wmasować w skórę. Delikatnie wmasować w skórę. Kilka kropli olejku można także dodać do zazwyczaj używanego kremu i taką wymieszaną formułę nałożyć na twarz.
🌼Skład:
Argania Spinosa Kernel Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Tocopheryl Acetate, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Parfum (Fragrance), Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Flower Oil, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool
🌼MOJA OPINIA🌼
Osobiście bardzo lubię wszelkie nowości i kosmetyki do twarzy na noc. Z uwagi na to, że nie przepadam kiedy twarz za bardzo mi się świeci, a ręce są tłuste od różnych kremów czy maści jestem zwolenniczką właśnie tych nocnych kuracji. Przed rozpoczęciem użytkowania Argan Face Oil moja buzia na czole i nosie miała sporą nadprodukcję sebum i najlepiej matujące podkłady tego nie potrafiły zakryć. Na policzkach z kolei skóra była lekko przesuszona i nie pomagały kremy natłuszczające stosowane tylko w tym miejscu. Zaczęłam używać tego olejka z nadzieją, że to się zmieni i faktycznie tak było. Już po naprawdę kilku użyciach moja skóra zaczęła się poprawiać. Stała się nawilżona, ale nie tłusta (jak po niektórych kremach nawilżających). Dodatkowo wyrównał się koloryt skóry. W okresie zimowo wiosennym, kiedy zaczęłam stosować olejku miałam mały problem z tym właśnie.
Z uwagi na to, że nie mam problemów z elastycznością skóry, nie zauważyłam, żeby była jakoś bardziej napięta. Mogę powiedzieć dodatkowo, że moja mama też testowała ten olejek i u niej już zmiany były widoczne. 👌✌
Co myślicie o tym produkcie? Może któraś z Was już go testowała? Czekam na Wasze komentarze.
Pozdrawiam 💓🐾💋
Koniecznie muszę spróbować tego olejku idealny do mojej cery z zaczerwieniami :)
OdpowiedzUsuńserdecznie polecam ;*
UsuńNo w końcu. wróciłaś na bloga. już myślałam, że go zawiesiłaś, albo co gorsza opuściłaś.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żadnych kosmetyków z tej firmy. Nie wiem nawet czy w UK je znajdę :O Poszukam, bo z tego co czytam u Ciebie na blogu i innych stronach jest naprawdę bardzo dobry,
xoxo
Nie nie. Nie zawiesiłam, ani nie opuściłam. W moim życiu nastąpiły małe zawirowania, także stąd ten przestój właśnie. >.<przepraszam za niego.
UsuńNie mam pojęcia. Będąc w Holandii nie widziałam produktów tej firmy, co dopiero w Anglii. nie mam pojęcia, poszukaj, może znajdziesz, bo naprawdę warto ;)
Uwielbiam wszelkiego rodzaju olejki ;) Do twarzy jeszcze żadnego nie testowałam, ale wydaje mi się, że moja sucha cera by się z takim polubiła ;) Muszę się rozejrzeć za tym z Bielendy, bo ma przyjemną cenę ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie pytałaś skąd mam pędzle unicornowe :D Otóż z Zaful ;)
Bardzo mi się podobają tutoriale makijażowe, w których ostatnio namiętnie wykorzystywane są olejki. Sama jednak nie jestem przekonana, wolę klasyczny krem :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie przepadam za kremami. Zazwyczaj moja buzia robi się za tłusta i wyskakują wypryski >.<
Usuńale co kto lubi ;) są gusta i guściki :*
UsuńZ produktami tej firmy, co raz częściej można się spotkać. Olejku nie widziałam, ale wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Twojej mamy widać efekty. Jak widać nie zawodzi ^^
Pozdrawiam!
Kiedyś przez przypadek używałam też płynu do mycia twarzy z tej serii i też był bardzo fajny. Coraz częściej się spotykam z tą firmą i naprawdę się w niej zakochuje.
UsuńChętnie bym przetestowała ten olejek, bo to jedna z moich ulubionych firm. ;) Kochana, chętnie dodaję Twojego bloga do obserwowanych i zostaję na dłużej. Zapraszam również do mnie, buziaki!
OdpowiedzUsuńBielenda ma coraz to lepsze kosmetyki i jak dla mnie bardzo konkurencyjne dla Lirene czy Ziaji.
UsuńDziękuję za obserwacje. Mam nadzieję, że spodoba Ci się moje "gryzmolenie"📝
Pozdrawiam gorąco i uciekam powęszyć u Ciebie na blogu 💛
Buziaki 💋
miałam i miło wspominam
OdpowiedzUsuńNie ZAM tego, mam spore zapasy które wykańczam :D Ale Bielnde lubię.
OdpowiedzUsuńHaha...😗 pełno kosmetyków w szafie, drogerie kuszą produktami i cenami, a ja kończę coś i nie mogę się doczekać kiedy otworzę coś nowego ;)
UsuńPolecam skończyć zapasy i zakupić olejek, bo jest naprawdę rewelacyjny.
Ciekawa seria- chyba mnie przekonałaś do wypróbowania olejku. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że wpis pomógł w podjęciu decyzji 😘
UsuńSkład ma przepiękny! Sama buteleczka też mi się podoba, z pewnością wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńszata niby skromna, ale jednocześnie elegancka i ładnie prezentuje się na półeczce. skład naprawdę dobry, a sam rezultat stosowania - BOMBA! 💥
UsuńMuszę koniecznie wypróbować ten produkt :)
OdpowiedzUsuń😚
UsuńLubię bardzo produkty Bielendy, a ten olejek mnie zaciekawił <3
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam gorąco Paulinko 🌺
UsuńCiekawa seria. :)
OdpowiedzUsuńZupełna rewelacja 😆
UsuńJa też uwielbiam wszelkie nowości,ten produkt widziałam w drogerii,ale go nie kupiłam i teraz żałuję.Muszę to zmienić,bo z tego co czytam jest idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKinga uwierz mi, że będziesz nim tak samo oczarowana jak ja 😍
UsuńObserwuję co jakiś czas Twojego bloga, kiedy pisałaś częściej i ja byłam tutaj więcej. Mam nadzieję, że wróciłaś do regularnego pisania. :* Olejek posiadałam i byłam bardzo zadowolona. Chętnie do niego wrócę kiedy skończę krem, którego aktualnie używam.
OdpowiedzUsuńPowiem tak. Było ostatnio dużo zawirowań w moim życiu, dużo się pozmieniało... Wróciłam do pisania i będę robiła to regularnie. Muszę wybrać tylko jeszcze dzień, w którym będę udostępniała posty.
UsuńMoja mama namiętnie używa tego olejku i jest bardzo zadowolona :) Ja sporadycznie, ale może się skuszę na bardziej regularne stosowanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.ankyls.pl