" Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego
nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc
przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas
bezwietrznej nocy.
Kiedy byłem młodszy, próbowałem wyrazić taki smutek słowami. Ale pomimo
starań, nie potrafiłem tego zrobić. Zaniechałem prób, zamknąłem słowa w
sobie. Naprawdę głębokiego smutku nie da się wyrazić nawet łzami. "
- H. Murakami -
Nigdy nie spodziewałabym się, że TO nadejdzie tak szybko. Ze łzami w oczach stwierdzam, że ten tydzień, a w szczególności poniedziałek i dzień dzisiejszy są najgorszymi w moim dotychczasowym życiu.
Cały czas nie mogę w to uwierzyć, w to, że już Go nie ma z nami wśród żywych, w to, że przyjdę do domu na obiad, a On nie będzie siedział w fotelu oglądając swoje ulubione seriale i nie będzie witał mnie mówiąc o mnie 'dyskoteka' albo 'darmozjad', a później śmiejąc się mówił 'lalka fajnie, że przyszłaś'.
Dziś o godzinie 13 pożegnałam jedną z najbardziej kochanych przeze mnie osób. Był moim dziadkiem, ojcem, przyjacielem, a przede wszystkim jednym z 3 mężczyzn jakich od zawsze szanuję i kocham miłością bezgraniczną.
Leżał w kaplicy, w trumnie, taki zimny, taki spokojny. Patrzyłam na Niego, a On jakby się uśmiechał i drgnął powieką. Miałam nadzieję, że zaraz drgnie i obudzi się, jak to zawsze było kiedy przysypiał po obiedzie. Nic takiego jednak się nie stało... a teraz leży tam... na cmentarzu, w trumnie przykryty ziemią, taki zimny i sam.
Dziadziusiu zawsze będziesz w moim sercu, w mej pamięci. Zostały mi po Tobie tylko wspomnienia i fotografie. Mój wspaniały Bogusiu. Kocham Cie mocno. A teraz zapewne siedzisz z sąsiadem gdzieś gdzie jest ciepło i przyjemnie i grasz w karty gdzieś w ogrodzie pod jabłonką.Wiem, że kiedyś spotkamy się znów.
Nigdy nie spodziewałabym się, że TO nadejdzie tak szybko. Ze łzami w oczach stwierdzam, że ten tydzień, a w szczególności poniedziałek i dzień dzisiejszy są najgorszymi w moim dotychczasowym życiu.
Cały czas nie mogę w to uwierzyć, w to, że już Go nie ma z nami wśród żywych, w to, że przyjdę do domu na obiad, a On nie będzie siedział w fotelu oglądając swoje ulubione seriale i nie będzie witał mnie mówiąc o mnie 'dyskoteka' albo 'darmozjad', a później śmiejąc się mówił 'lalka fajnie, że przyszłaś'.
Dziś o godzinie 13 pożegnałam jedną z najbardziej kochanych przeze mnie osób. Był moim dziadkiem, ojcem, przyjacielem, a przede wszystkim jednym z 3 mężczyzn jakich od zawsze szanuję i kocham miłością bezgraniczną.
Leżał w kaplicy, w trumnie, taki zimny, taki spokojny. Patrzyłam na Niego, a On jakby się uśmiechał i drgnął powieką. Miałam nadzieję, że zaraz drgnie i obudzi się, jak to zawsze było kiedy przysypiał po obiedzie. Nic takiego jednak się nie stało... a teraz leży tam... na cmentarzu, w trumnie przykryty ziemią, taki zimny i sam.
Dziadziusiu zawsze będziesz w moim sercu, w mej pamięci. Zostały mi po Tobie tylko wspomnienia i fotografie. Mój wspaniały Bogusiu. Kocham Cie mocno. A teraz zapewne siedzisz z sąsiadem gdzieś gdzie jest ciepło i przyjemnie i grasz w karty gdzieś w ogrodzie pod jabłonką.Wiem, że kiedyś spotkamy się znów.
Strasznie mi przykro, trzymaj się :(
OdpowiedzUsuńdziekuje, staram sie
UsuńWalcz kochana! obyś jak najszybciej doszła do siebie. Bądź silna;*
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo ;*
Usuń*tuli*
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, kochana.
Zawsze staram się zagłuszyć smutne myśli tymi o tym, że teraz ci, za którymi tęsknię, siedzą sobie właśnie gdzieś w swoich szczęśliwych światach, gdzie nie są już starzy czy schorowani. Że na pewno są szczęśliwi.
<3
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa. Myślę tak wlasnie ja Ty mówisz.. Ale to wszystko jest takie świeże...
Usuństrasznie mi przykro z powodu twojej straty. trzymaj sie tam. :* fatum ma racje. dziadek pewnie jest teraz w lepszym swiecie ;)
OdpowiedzUsuńja to wiem. gdybym potrafila rysowac narysowalabym moje wybrazenie
UsuńTak bardzo mi przykro.:( Nie martw się twój dziadek pewnie jest teraz szczęśliwy i będzie zawsze przy tobie. Trzymaj się jakoś..
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
dziekuje Dorotko <3 trzymam się ;)
UsuńWspółczuje. Ja swoich straciłam kilka lat temu
OdpowiedzUsuń:*
Usuń