
Jesień przyszła tak szybko, że nawet nie zauważyłam kiedy liście za oknem na bluszczu się zaczerwieniły, a owoce dojrzały i nabrały granatowych barw.
Dzisiejszy dzień minie mi bardzo szybko na małej nerwówce i załatwianiu spraw. Wpierw Urząd Pracy, później kilka godzin w salonie, a w domu przygotowania do wyjazdu.
Przeraża mnie cała noc w pociągu, po to by jechać na rozmowę kwalifikacyjną... ale cóż, warto spróbować, a później dopiero martwić się tym co będzie potem i ewentualnym poszukiwaniem mieszkania i przeprowadzką. O(≧▽≦)O
A jak tam u Was? Dzieje się ostatnio coś ciekawego? :) Opowiadajcie i trzymajcie za mnie kciuki proszę, by wszystko się udało po mojej myśli :)
A na co rozmowa kwalifikacyjna? ^^
OdpowiedzUsuńa juz po ptakach, bo nie pojechalam ... ;c
UsuńBędę trzymać kciuki ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje , ale juz nie trzeba ;)
Usuńpowodzenia, trzymam kciuki ^^!
OdpowiedzUsuńdziekuje, jednak nie bylo potrzebne
UsuńPowodzenia na rozmowie :)
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/